 |
Gwiezdny pirat, czyli czego używać, aby, zabić i nie zostać zabitym.
Wstęp
Każdy grający, choć, raz w grę Jedi Knight 2: Jedi Outcast, musiał zetknąć się z jakże urozmaiconym wyposażeniem jakie oferuje gra. Zacznijmy od tego że opanowanie wszystkich broń do perfekcji graniczy z cudem. Jedni będą dobrzy w celności i taktyce, inni zaś polubią totalną rozwałkę, ale to jest obecne przy każdej grze FPP/TPP. Zaawansowani gracze, znają potęgę miecza i mocy, a także potrafią wykorzystywać ich zależności. Początkującym zostaje podstawowe wyposażenie.
Miecz vs. Broń
Nieprawdą jest że nie mając dobrej broni, nie wygrasz z przeciwnikiem który dzierży miecz. Owszem, frontalny atak zwykłym Bryar Pistol na przeciwnika z mieczem, kończy się całkowitą klęską, jednak inne rodzaje broni mogą być o wiele efektywniejsze niż miecz. Jeszcze jedną bolesną prawdą jest to, że w bezpośrednim starciu broń vs. Miecz, nasze szanse równają się 0,0000 % (chyba ze z odległości około metra, użyjemy Granatu termicznego, ale co nam po, niepewnej zresztą, śmierci przeciwnika, kiedy my sami będziemy tylko pyłem).
Magia „Detonation Pack”
Te malutki zabaweczki są utrapieniem dla “Jedi”. Można sobie powiedzieć, ale cóż to, przecież można je zniszczyć zwykłym blasterem ? Owszem, ale czy w wirze walki masz na to czas ? Wątpliwe. Popularnie zwane „minami”, mogą przyklejać się wszystko (prócz przeciwnika). Pierwszy tryb reaguje na jakikolwiek ruch, poczym wybucha. Drugi tryb, to detonacja drogą radiową na naprawdę daleki zasięg. Takie techniczne ciekawostki macie w dziale z bronią. Tutaj zapoznasz się z ich używaniem.
Żelazne zasady korzystania z „Min”
Taka metoda jest trudna, nieciekawa i wydaje się nieosiągalna, co za tym idzie, nie efektywna. Jednak trochę ćwiczeń, np. z botami, po kilku dniach uczyni cię perfekcjonistą. Ja osobiście, potrafię zfragować do trzech przeciwników z mieczami i średnim poziomem Mocy, tylko za pomocą Min i blastera bądź kuszy.
Bryar Pistol, broń genialna czy bezużyteczna
Ileż to razy musieliśmy się męczyć z zwykłym blasterem aby kogoś zabić, kto w dodatku może używać Mocy Heal. Ileż razy trzeba było stosować ucieczkę nie mając innej broni jak Bryar Pistol. Jednak ta broń kryje w sobie prawdziwą potęgę. Jej skarbem jest zaleta drugiego trybu. Naładowanie broni na maksymalny poziom, i celne trafienie, może naprawdę przypiec komuś tyłek. Ta broń jest wręcz wymarzoną bronią defensywną dla „snajpera”.
Broń ta, ogólnie jest tępiona, i oczywiście niedoceniana. Jest w tym trochę racji, ponieważ jej siła i szybkość strzelania, pozostawia dużo do życzenia. Jednak tak jak w przypadku Detonation Pack, trochę ćwiczenia nie zaszkodzi.
Bryar Pistol w konfrontacji z „szermierzem”, jest całkowicie bezużyteczna.
Walka bez mieczy
Choć rzadko taka się odbywa, to jednak jest trochę serwerów które nie mają ustawionej możliwości korzystania z miecza. Walka na takim serwerze zupełnie zmienia swe taktyki i możliwości. Moc jest innym torem walki, więc często nie tyczy się walk daleko dystansowych.
Najlepsza bronią jest oczywiście „rakietnica”. Jej nieporównywalna siła, plus możliwość nakierowania pocisku, tworzy z niej broń doskonałą. Drugą bronią, wielkim przeciwnikiem, a może i lepszym, jest Disruptor, zwyczajna „snajpa” o niewiarygodnej sile rażenia. Jedynym mankamentem broń, jest niemożliwość robienia zoomu (ogromnego zresztą) podczas jakiegokolwiek ruchu (bieganie itp.). Jednak to nie przeszkadza aż tak w graniu.
Inna bronią niezbędna w graniu z przeciwnikami bez mieczy jest DE-11 Blaster Rifle.Wyposażenie każdego szturmowca. Broń na bliski kontakt jest wspaniała, w szczególności drugi tryb który wypluwa pociski niczym karabin. Siła rażenia nie jest zabójcza, ale wystarczająca aby zabić wroga nim ten zdoła zadać nam poważniejsze rany. Na dalszy dystans broń traci na użyteczności i lepiej skorzystać z innego rodzaju wyposażenia (jeżeli się takowe posiada).
Jednak moim faworytem wśród broni zostaje Wookie Bowcaster
. Broń która na singlu przydaje się aż tak bardzo, tutaj czyni cuda. Broń jest odpowiednia na mały, średni i nawet duży dystans. Jest celna, silna mieści dużo amunicji a drugi tryb, pozwalający nam na wystrzeleni aż pięciu pocisków, pozwala szarżować na niejednego wroga.
Reszta broni jest dobra lecz ma spore minusy zależnie od sytuacji bądź mapy. Golan Arms FC-1 jest bronią dobrą, lecz bezużyteczną na większy dystans. Po za granatnikiem nie może zrobić zawile jeżeli wróg znajduje się daleko od nas.
Destructive Electro-Magnetic Pulse 2 Gun, za tą magiczną nazwą kryje się najbardziej niedoceniana broń w grze. W grze na Singlu, używamy jej bardzo rzadko. W Multiplayrze, rzadko jest wykorzystywana, a szkoda. Siła wiązek energetycznych jakie imituje, potrafi przegonić wroga daleko stąd. Drugi tryb jest wręcz wskazany dla map gdzie łatwo można spaść np. Nar Shaada. Broń dość szybko “zjada” amunicję” ale jest naprawdę dobra.
O granacie termicznym i laserowych „przyklejkach”, nie będę się wypowiadał. Brak mi słów gdy widzę tak źle odwzorowaną broń. Granat termiczny klasy C, zniszczył pałac Księcia Xizora, kiedy tu, robi wybuch mniejszy od kapiszonów „Korszarze”. Pułapki na laser są następna beznadzieją bronią. Wystarczy w nią strzelić aby się jej pozbyć. Poza tym niebezpieczna jest tylko siła wybuchu, a laser możemy przejść w dowolnej odległości (jeżeli jest taka możliwość).
Ogólnie nie chodzi mi o to abyście zrezygnowali z niektórych typów broni, tylko abyście spróbowali w użyciu tych, na które nawet nie patrzycie.
Apteczki, baterie i inne duperele.
Podczas walki będziemy korzystać nie tylko z broni. W końcu własną tkankę skórną trzeba też czymś podratować.
Pierwszą rzeczą z wyposażenia jest Bacta. Bez niej nie ma mowy o walce, w szczególności na miecze. Kiedy nie ma apteczek, a my mamy 4 hp, warto się uzdrowić choć do połowy. Łatwa w użyciu, można ją trzymać na później, a co najważniejsze, możemy mieć takich pięć przy sobie. Rzecz naprawdę warta polecenia. Swoją drogą wygląda ona jakby była podawana w formie napoju leczniczego... bezalkoholowego oczywiście.
Apteczki nie są niczym nadzwyczajnym. Ot, podnosisz, i skacze ci życie. Normalka jak w większości gier Fpp.
Noktowizor to bezużyteczny złom. Przydaje się tylko w jednym momencie na Singiel Player. Na Multi przydaje się tylko na ciemnych mapach (a takich w podstawowych nie ma).
Armor w przenośnej wersji jest niezastąpiony. Bez tego ani rusz. Bez armora możemy sobie powiedzieć że już nie żyjemy.
Seeker. To raczej zabawka niż broń. W wolnych chwilach można pobawić się w odbijanie strzałów. Poza tym nie ma większej roli.
Sentry Gun. Bardzo przydatne kiedy mamy wroga na otwartej przestrzeni, pomocne w boju i nie tylko. Można ustawić tuż za zakrętem aby wywołało element zaskoczenia bądź zgonu. Przydatne cacko, a zarazem dość wytrzymałe.
Shield Wall. Następna tandeta jak ich mało. W ogóle nie przydatna, tylko ładnie wygląda. Można zastosować tylko w małych pomieszczeniach. Zdziałać może trochę więcej z umiejętnym zastosowaniem pola siłowego z Sentry Gun.
Binoculars. Po prostu lornetka. Niby niby nieprzydatna a jednak. Świetnie się sprawdza na mapie Nar Shaada do wypatrywania snajperów itp. Ogólnie raczej przydatna na Singlu, ale na Multi też zdaje egzamin.
W sumie wybór broni i przedmiotów jest duży, i może być zastosowany wedle wymagań. Jednak jedno jest pewne. Kiedy przeciwnik ma miecz, Moc na max. Poziom, 100% życia i pancerza, a ty zwykłego blastera, możemy naciskać „attack” aby szybciej się „zrispałnować” :D Ta gra ma to do siebie, że trzeba mieć pewne umiejętności w posługiwaniu się mieczem jak i bronią, ponieważ mimo wszystko, obie te cechy mają pełne zastosowanie w grze. To tyle w temacie uzbrojenia i podstawowej techniki walki :)
[email protected]
--------------------------------------
Autor: Yoda
Aktualizacja: 09·12·2002 - 07:01
: DRUKUJ
|
|
