 |
Broń elegancka, z bardziej cywilizowanych czasów
Od tysiącleci miecze świetlne były nieodłącznym elementem wyposażenia każdego Jedi. Jest to potężna broń, zdolna odbijać strzały, a substancję, mogące oprzeć się jego ostrzu można wyliczyć na palcach.
Klinga emitowana jest z 24-30 centymetrowej rękojeści, w której znajduj się wszystkie elementy wytwarzające klingę. Samo ostrze jest wytwarzane już zaraz po przejściu energii z ogniwa zasilającego przez trzy kryształy. Następnie zostaje poddane wielu różnorakim procesom: zostaje uregulowana jej moc i długość. Wreszcie klinga wychodzi z emitera klingi, by po kilkunastu setnych sekundy po „zakręceniu” w odległości około metra od emitera, zawrócić z powrotem do emitera. Moc miecza w dużej mierze zależy od kryształu użytego do wytworzenia miecza. Najsilniejszym kryształem jest pontyt, dający czerwone ostrze, nieco słabszym jest mephit, o barwie zielonej, danit o niebieskiej, relacyt o barwie żółtej, oraz kathracyt, o barwie białej. Są również kryształy wytwarzane mechanicznie, w specjalnie na tę okazję przygotowanych piecach, i są one zazwyczaj dużo silniejsze. Długość ostrza zależy za to od ilości użytych kryształów. Starodawną sztuką jest budowanie miecza o zmiennych długościach. Odbywa się to poprzez wstawienie tylko jednego kryształu, by był dłuższy, lub kilka by był mniejszy. Jednak wydłużenie klingi odbywa się kosztem zmniejszenia siły.
Budowa miecza świetlnego jest rzeczą nie tylko trudną, ale i czasochłonną. W normalnych warunkach wytwarzanie miecza świetlnego powinno zajmować około 2-3 miesięcy. Jednak w czasie wojen klonów mistrzowie Jedi opracowali sposób na złożenie miecza w czasie zaledwie kilku dni.
Miecz jest bronią, z której korzysta się bardzo ciężko. Klinga miecza nic nie waży, więc wykonywanie serii skomplikowanych cięć bez odpowiedniego doświadczenie może się skończyć pocięciem siebie samego. Trening w używaniu miecza zajmuje więc wiele lat. Dopiero taki trening umożliwia posługiwanie się mieczem w takim stopniu, iż jest się w stanie odbijać strzały z blastera, czy też walczyć z innym posiadaczem tej broni. Opracowano również siedem Form walki, z których każda umożliwia walkę w inny sposób.
Tyle mówi nam encyklopedia. Ja mogę dodać, że dawno temu Sithowie i Pierwsi Jedi walczyli na zwykłe miecze (czy coś takiego) walka w tedy musiała być, hm trochę mniej widowiskowa.
Niektórzy z Rycerzy Jedi, upgrejdują swoje miecze. Regulują długość ostrza nawet w czasie walki. Daje nam to kolejny styl walki. W pewnej książce, nie pamiętam już jakiej, Jedi zastosował taką oto taktykę:
Klęknął na jedno kolano i wydłużył miecz. Przeciwnik chciał odbić długie ostrze i uderzyć w odsłonięty korpus. Aby odbić miecz musiał zaryzykować szeroki zamach. Gdy już ostrze miało się odbić, Jedi wyłączył miecz, przeciwnik stracił równowagę po szerokim zamachu i niestety przegrał.
Miecze dają nam setki możliwości walki. Nawet w naszej jakże ukochanej grze Jk2, można samemu tworzyć kombosy i taktyki walki. Ja sam opracowałem kilka kombinacji i stylów. Wszystko zależy od przeciwnika. Mój pierwszy „manewr” przystosowany był do trybu tffa lub ctfa. Gdy miałem mało hp, pozwalałem aby przeciwnik mnie gonił i/lub zapędził w róg. Ja biegłem na ścianę on za mną. Podskok – obrot i teraz ja jestem za plecami przeciwnika. Teraz tylko cios z kolana stylem niebieskim i może nie musze dalej uciekać. Miecz jest po prostu przedłużeniem ręki.
Kto z nas nie chciałby mieć własnego lightsabera. Jednak złożenie samemu jest trudne i niewielu dotrwała do końca. Oczywiście możesz miecz także kupić. O to co głosi reklama na stronie starwars.pl:
„Skoro zależy ci na klasie i jakości, nie możesz przejść obojętnie obok replik tworzonych przez Master Replicas. Jest to jedyna firma na świecie, która uzyskała od Lucas Licensing prawo do produkcji oficjalnych, licencjonowanych replik mieczy świetlnych. Master Replicas zajmuje się tworzeniem "propsów" nie od dzisiaj i nie od wczoraj, co sprawia, że mają na tym polu ogromne doświadczenie.
Większość tworzonych przez tę firmę replik jest ściśle limitowana i rozchodzi się jak ciepłe bułeczki. W odróżnieniu od świeżego pieczywa, w krótkim okresie czasu można sprzedać je za wielokrotność początkowej ceny. Jednym z powodów takiego pożądania wśród kupujących jest właśnie ograniczona liczba sztuk.”
Miecz kosztuje jedyne 989 zł.
--------------------------------------
Autor: Kaldan
Aktualizacja: 06·12·2002 - 12:01
: DRUKUJ
|
|
