|
Czas kontynuować moją historię. Opowiem Wam o Mocy. Moc - używacie jej, lecz czy wiecie czym ona jest? Dla wielu Moc to rzucanie piorunami, niszcznie planet, wykorzystywnie jej do czynienia zła czy dobra. Prawdziwa Moc to życie. Ciemna Strona Mocy jest Chaosem. A życie narodziło się z Chaosu. I to właśnie Ciemna Strona Mocy jest Mocą. Tutaj rycerze Jedi wykrzykną:" Moc to nie tylko Ciemna Strona!". Tak się Wam wydaje? Jasna Strona Mocy jest dla tych, których umysły są słabe. Dla tych, którzy boją się końca. W przeciwieństwie dla Jasnej Strony budującej i tworzącej Ciemna Strona wyznacza również kres. A koniec czegoś jest początkiem czegoś nowego. Zarzućcie mi teraz, że Chaos to nic tylko bałagan, nieporządek, zakłócenie spokoju itp. A ja Wam powiem: Chaos tworzy. Wszystko co poznaliśmy i poznamy miało w nim swój początek. Życie, Moc. Chaos jest Mocą, a Moc Chaosem. To początek wszystkiego. W Chaosie powstało wszystko. Planety, gwiazdy, kamienie czy piasek. Jasna Strona Mocy... Heh... wymówka przed nieuchronnym. Złudna nadzieja, że coś nie nastąpi. Zupełnie bezsensowna. Tylko to, co się rozwija dąży do doskonałości. A rozwijanie się to: powstanie, trwanie, umierania i ponowne powstanie. Przez całe wieki Moc była Jednością. Moc jest niepodzielna. Dlaczego więc Sith potrafi kontrolować obydwie strony, nie poddając się jednej z nich? Ponieważ kroczą drogą kontroli i samodyscypliny. A droga ta wiedzie przez kręte i niebezpieczne ścieżki Ciemnej Strony Mocy, która nawołuje do siebie wszystkich adeptów. Wiele zależy tutaj od predyspozycji ucznia. Ulec zniewoleniu przez Ciemną Stronę jest bardzo łatwo. Wszystko zależy tutaj od Emocji takich jak gniew, nienawiść czy strach. Jedi odrzucają je, lecz to tylko ukrywanie słabości charakteru. Emocje te drzemią w nas głeboko. Trzeba tylko umiejętnie je wykorzystać. Spotkałem się z pewnym stwierdzeniem, że Lord Vader używał Jasnej Strony Mocy by regenerować swe siły witalne i wzmacniać ciało. Paradoksalnie używał do tego Ciemnej Strony, używając gniewu. Tak, właśnie gniewu. Wprowadzając się w trans, podświadomie kierował swój gniew przeciw tym, którzy tryskają siłami witalnymi. Używając Mocy i gniewu sprawiał, że ciało otrzymywało siłę życiową. Na początku były to chwilowe wzrosty, ale z czasem trwało to dłużej i było silniejsze. Umiejętnie wykorzystane emocje połączone z użyciem Mocy mogą przynieść niespodziewane efekty. To było by tyle w temacie moich przemyśleń o Mocy... Tak naprawdę... Nie ma Dobra i Zła... Jest głupota i inteligencja... Sami wybierzcie swoją drogę. Teraz pozwólcie, że odejdę...
-------------------------------------- Autor: [FPP]x44dhu Aktualizacja: 01·11·2002 - 06:01
: DRUKUJ
|
|